Imię i nazwisko?
Daria Paszek.
Wzrost?
186 cm.
Pozycja na boisku?
Przyjmująca.
Numer koszulki?
2.
Dlaczego grasz w siatkówkę? Pamiętasz pierwszy trening?
Gram w siatkówkę dzięki mojemu tacie, to Jemu zawdzięczam to, że mogę teraz reprezentować barwy Legionovii. Ok. 13 lat temu tata po prostu wziął piłkę i powiedział: „Chodź poodbijamy..” i tak odbijam do dziś 🙂 Tata zabrał mnie na trening starszych koleżanek z naszego małego klubu siatkarskiego w Krotoszynie, pokazał mi jak mogę grać, jeśli będę chciała i już zostałam na tym i na kolejnych treningach.
Największy osobisty sukces w karierze poza Legionovią?
Największe sukcesy jak do tej pory osiągałam w siatkówce plażowej i są to 3 brązowe medale młodzieżowych Mistrzostw Europy. Ogromnym sukcesem jest dla mnie powołanie do reprezentacji Polski. Ale mam dużą nadzieje ze te największe sukcesy w rozgrywkach ligowych i reprezentacji jeszcze przede mną!
Największy osobisty sukces w Legionovii?
Dla mnie dużym sukcesem jest to, że razem z dziewczynami potrafiłyśmy stworzyć od podstaw naprawdę zgrany zespól i milą atmosferę, co na pewno miało ogromny wpływ na naszą wysoką lokatę po zakończeniu rozgrywek.
Największa sportowa porażka to?
Każdy Trener zawsze powtarzał mi, że porażkę trzeba przyjąć z honorem, wyciągnąć wnioski, ale nie trzymać w pamięci, dlatego ciężko powiedzieć mi o największych porażkach. Każda przegrana jest porażką i wg mnie każda ma takie samo znaczenie.
Najlepiej zapamiętane zdarzenie w siatkarskim życiu?
Mam dwa takie momenty, pierwszy związany jest z siatkówką plażową i jest to zwycięski mecz o brązowy medal w Mistrzostwach Europy do lat18. Natomiast drugi to pierwszy występ w reprezentacji Polski kobiet w ubiegłym roku.
Najlepsze/najgorsze pytanie dziennikarza w wywiadzie z Tobą, to…?
Powiem szczerze, ze nie ciężko przytoczyć konkretne pytanie, ale na pewno znam jedno podstawowe najczęściej zadawane po porażkach nie tylko przez dziennikarzy: „Co się stało ze przegrałyście?”
Oceń sezon 2014/2015 w swoim wykonaniu.
Ciężko oceniać samego siebie, bo sportowiec nigdy nie będzie ze swojej pracy w pełni usatysfakcjonowany, ale bardzo cieszę się, że ubiegły sezon pomógł mi nabrać doświadczenia, co mam nadzieje zaowocuje w nadchodzącym sezonie.
Cele sportowe indywidualne na sezon 2015/2016?
Doskonalić każdy element siatkarski z treningu na trening, i dążyć do satysfakcji z wykonywanej przez siebie pracy.
Co lubisz robić w wolnym czasie, poza siatkówką?
Przede wszystkim uwielbiam spędzać czas w gronie moich najbliższych.
Co lubisz czytać?
Najczęściej thrillery i kryminały, ale to co czytam w danej chwili w dużej mierze zależy od nastroju.
Kino, teatr?
Bardzo chętnie w miłym towarzystwie.
Jakiej muzyki słuchasz?
Nie mam ani ulubionego wykonawcy, ani zespołu, lubię słuchać po prostu to, co w danej chwili sprawia, że się uśmiecham.
Ulubiony kolor?
Czerwień.
Ulubione perfumy?
Calvin Klein.
Ulubiona marka odzieżowa?
Chciałabym mieć ulubiona markę, ale musze szczerze przyznać, ze kompletnie się na modzie nie znam, stawiam po prostu na wygodę i dobre samopoczucie.
Gotujesz sama? Jadasz „na mieście”? Ulubione danie…
Najczęściej gotuje sama. Ulubione dania to te wszystkie, które przyrządzają rodzice jak wracam do domku.
Samochód Twoich marzeń to?
Nie przywiązuję wagi do aut, dlatego każde moje własne auto jest jednocześnie tym wymarzonym.
Marzenie sportowe i takie spoza tej sfery…
Marzenie sportowe to na pewno udział w Igrzyskach Olimpijskich. A jeśli chodzi o marzenia z życia codziennego to wyjechać na upragnione wakacje.
Twoja ksywka/pseudonim?
Pasiu.
Twoje zdanie do Kibiców…
Liczymy na waszą obecność przede wszystkim w tych gorszych chwilach, potrzebujemy Was!
Twoje zdanie do dziennikarzy…
Pytajcie ile chcecie, na co potrafimy zawsze odpowiemy.
Twoje zdanie do… władz klubu…
Jestem pod dużym wrażeniem organizacji i atmosfery w klubie i mam dużą nadzieje, że to się nie zmieni. (Pasiu, lepiej będzie. I potwierdzamy, że nie mówiłaś tego stojąc przed szafą jak w „Misiu”…)
