
Po naprawdę dobrej grze podczas środowego spotkania przeciwko Developresowi Rzeszów w hali Podpromie, nasza drużyna niestety musiała uznać wyższość rywalek.
Patrząc na suchy wynik Developres SkyRes Rzeszów – Legionovia Legionowo 3:0 można odnieść wrażenie, że był to słaby lub łatwy mecz dla przeciwnika. Nic bardziej mylnego. Nasza drużyna walczyła przez większość meczu jak równy z równym, a o porażce w każdym z setów decydowały detale.
Kibice, którzy zjawili się w Podpromiu na pewno nie mogli narzekać na brak emocji. Mimo tego, że gospodarz jest od nas w tabeli wyżej o 9 lokat, na parkiecie nie było tego zupełnie widać.
Początki dwóch pierwszych setów to budowanie przewagi Developresu i gonitwa Legionovii za wynikiem. Rzeszowianki postawiły na bardzo mocną zagrywkę oraz silny i skuteczny atak w kontratakach, co przynosiło efekty.
Mieliśmy problem z przyjęciem, co skutkowało graniem na „wysokiej” piłce, która była bardzo czytelna dla naszych przeciwniczek, a to ułatwiało im chociażby ustawienie bloku. Po obowiązkowej 10 minutowej przerwie, która następuje po drugim secie, nasza drużyna wyszła zmotywowana do tego aby pokazać, że potrafimy grać dobrą siatkówkę. Początek seta numer 3 to nasza bardzo dobra gra w polu serwisowym gdzie mocno i skutecznie serwowała Ania Bączyńska. Dzięki temu osiągnęliśmy aż pięciopunktową przewagę, którą próbowaliśmy utrzymać jak najdłużej, lecz doświadczenie zawodniczek z Rzeszowa oraz kilka karygodnych błędów głównego sędziego, spowodowały, że szybko straciliśmy przewagę i ostatecznie rzeszowianki pokonały nas do 16.
Po długim i smutnym powrocie do Legionowa czekają nas kolejne ciężkie treningi przed bardzo ważnym meczem przeciwko KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, który odbędzie się już w tę niedzielę o godzinie 17:00 w Arenie Legionowo. Zapraszamy!