
Legionovia przyzwyczaja swoich kibiców do emocjonujących spektakli ze swoim udziałem. Po raz drugi z kolei nasz zespół odniósł wyjazdowe zwycięstwo!
Po dwóch setach meczu w Bielsku-Białej trudno było znaleźć pozytywy: choć Legionovia walczyła dzielnie i prezentowała atrakcyjną dla oka siatkówkę, lecz to BKS prowadził 2:0 i cieszył się z punktu w ligowej tabeli. Na tym jednak piątkowy dorobek podopiecznych Tore Aleksandersena się zakończył.
Piotr Olenderek dokonał roszad i na boisku pojawiły się Anna Bączyńska i Joanna Pacak. Od trzeciego seta świetnie zaczął funkcjonować blok, co walnie przyczyniło się do korzystnego rezultatu. Bardzo dobrze spisywały się lewoskrzydłowe: Beata Mielczarek (MVP meczu) i Magdalena Damaske. Legionowianki stosunkowo łatwo wygrały trzecią odsłonę, po czym po dreszczowcu w końcówce czwartej doprowadziła do tie-breaka, w którym była już nie do zatrzymania.
Było to czwarte z kolei spotkanie, w którym zespół z Legionowa zdobywał punkty do ligowej tabeli (po pięciosetowych meczach), jak również druga wygrana w tym czasie. W najbliższą sobotę Legionovia podejmować będzie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski w pierwszym starciu rundy rewanżowej. Czy uda się podtrzymać serię i – tym samym – opuścić strefę spadkową?
BKS Profi Credit Bielsko-Biała – Legionovia Legionowo, 2:3 (25:21, 25:22, 16:25, 24:26, 9:15)
Legionovia: Szpak, Jasek, Mielczarek, Damaske, Wójcik, Alagierska, Korabiec (libero) oraz Grabka, Bączyńska, Pacak.
BKS: Nowicka, Konieczna, Jagieło, Mucha, Sobolska, Grant, Lemańczyk (libero) oraz Moskwa, Różański i Mancuso.
MVP: Beata Mielczarek
fot. R. Glapiak