
Ekipa DPD Legionovii po siedmiu kolejnych zwycięstwach musiała uznać wyższość Mistrzyń Polski z ŁKS Commercecon Łódź.
Legionowianki lepiej rozpoczęły mecz i po kiwce Alicji Grabki prowadziły dwoma punktami, jednak ŁKS równie szybko wyrównał i wyszedł na prowadzenie 4:2. Remis na tablicy wyników przywrócił fantastyczny legionowski trójblok, a po chwili Grabka popisała się asem serwisowym. W środkowej części seta zespoły prowadziły wyrównaną walkę, którą kibice obu ekip nagradzali gromkim dopingiem. Przy stanie 9:7 trener Chiappini poprosił o czas, po którym po raz kolejny zapunktował potrójny blok legionowianek. Wyrównała z krótkiej Maja Tokarska (9:9), a po asie serwisowym Justyny Łukasik to Giuseppe Cuccarini przerwał grę (9:11). Kolejne wymiany były niesłychanie zacięte – takie mecze są najlepszą promocją polskiej żeńskiej siatkówki. Po ataku Tokarskiej goście prowadzili 14:16, a po chwili ta zawodniczka podwyższyła asem serwisowym. Zryw miejscowych pozwolił im znowu odrobić straty, ale błąd w ataku popełniła Lazović (16:18). Kolejny punktowy blok Justyny Łukasik zmusił debiutującego trenera ŁKS-u do drugiej prośby o czas (17:20). Po trzydziestosekundowej pauzie łodzianki znów rzuciły się w pogoń – tym razem skuteczną (20:20). Końcówka stała pod znakiem fantastycznej wymiany punkt za punkt. W kluczowym momencie w ataku pomyliła się Maja Tokarska (24:23), a Lazović postawiła kropkę nad „i”, rzutem na taśmę wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.
Wynik drugiej odsłony otworzyła blokiem na Bociek Olga Strantzali. Podwyższyła uderzeniem z szóstej strefy Juliette Fidon-Lebleu. Podobnie, jak w pierwszym secie, łodzianki nie kazały długo czekać na wyrównanie (2:2), lecz tym razem to DPD Legionovia po krótkiej chwili prowadziła 2:4. Trener Cuccarini poprosił o czas przy stanie 3:6 dla gości. I znów zarówno ŁKS, jak i jego goście, wytoczyli na boisko swoje najcięższe działa, dając kibicom liczne powody do aplauzu. Łodzianki odrobiły straty i po uderzeniu Klaudii Alagierskiej z przechodzącej i błędzie ataku Fidon-Lebleu cieszyli się z remisu po 10. Znów obie ekipy grały punkt za punkt. DPD Legionovia popisała się dobrą serią i wyszła na prowadzenie 14:18. Znów łodzianki rzuciły się do brawurowej szarży. Fenomenalne zagrywki Bociek wyprowadziły miejscowe na prowadzenie 20:18 i tym razem to przyjezdne musiały gonić (20:20). Po błędzie Kwiatkowskiej legionowianki prowadziły 20:22, lecz pierwsza odsłona pokazała już, że tutaj nikogo nie wolno lekceważyć aż do końca. Pomimo świetnej obrony Izabeli Lemańczyk w okolicach osiemnastego metra, „zrobiło się” 22:23, a obity blok Julie Oliveiry Souzy przyniósł wyrównanie po 23. Łodzianki zachowały więcej spokoju w końcówce – wykorzystały dobre obrony i „wypunktowały” ekipę DPD Legionovii, sięgając po pierwszy punkt do ligowej tabeli.
Rozpędzone Mistrzynie Polski szybko wyszły na prowadzenie 3:1 w trzeciej partii. Wyrównała punktową zagrywką Maja Tokarska (3:3), lecz i tym razem ŁKS odskoczył na 5:3. I tym razem udało się odrobić straty (5:5 po asie Grabki). Po ataku Bociek było 8:5, lecz po raz kolejny dobrze zafunkcjonował trójblok legionowianek. Gra wyrównała się, lecz miejscowe zachowywały bezpieczną przewagę dwóch-trzech oczek (10:7). Kontaktowy punkt zdobyła zagrywką Strantzali (11:10), a wyrównanie stało się faktem po nieporozumieniu na linii Mori-Alagierska (12:12). Po raz kolejny obie ekipy prowadziły ostrą walkę punkt za punkt. Przy stanie 17:15 na parkiecie pojawiła się Marta Matejko, nie zmieniło to jednak obrazu gry. Wciąż to podopieczne trenera Cuccariniego utrzymywały przewagę. DPD Legionovia ani na chwilę nie odpuszczała, nie była jednak w stanie dogonić obrończyń tytułu. Kontaktowy punkt udało się zdobyć w samej końcówce – na 23:22, ale Aleksandra Wójcik dała swojej ekipie piłkę meczową. Atak Matejko przedłużył jeszcze szanse (24:23), jednak Monika Bociek dopełniła dzieła zniszczenia.
ŁKS Commercecon Łódź – DPD Legionovia Legionowo, 3:0 (25:23, 25:23, 25:23)
MVP: Eva Mori
DPD Legionovia: Grabka, Oliveira Souza, Fidon-Lebleu, Strantzali, Tokarska, Łukasik, Lemańczyk (libero) oraz Damaske, Matejko, Adamek (libero)
ŁKS Commercecon: Mori, Kwiatkowska, Wójcik, Lazović, Bociek, Alagierska, Strasz (libero)