Zacznę od tej lepszej wiadomości. Kadetki LTS pokonały kolejną przeszkodę na drodze do wali o MP kadetek 2015/2016 wygrywając turniej ćwierćfinałowy w Ostrowcu Świętokrzyskim. W półfinale turnieju pokonały 3:0 miejscowe KSZO. Niestety gorzej poszło ich starszym koleżankom, które raczej niespodziewanie dla nas przegrały z KSZO Ostrowiec 1:3 rozgrywając mecz najgorszy chyba w tym sezonie. Trudno to zrozumieć w kontekście ostatnich występów drużyny. Kilka bardzo dobrych i wygranych gier i porażka po walce w PP z Atomem Trefl Sopot dawały nie nadzieję, ale prawie pewność, że będzie dobrze. Niestety… Zagraliśmy bardzo źle. W każdym elemencie zespół nie pokazał nawet ćwierci tego, co potrafi a i połowy tego co grał ostatnio. Smutne. W zasadzie nie ma co opisywać meczu i gry poszczególnych siatkarek. Myślimy, że one same musza sobie z tym poradzić. Zespół zawodniczek które przez fachowców są w większości typowane na kadrowiczki i reprezentantki Polski po prostu zawiódł na tle walecznej i zdeterminowanej drużyny gospodyń. A co najważniejsze przegrał z drużyną, która ewidentnie walczyła o wygraną i realizowała założenia taktyczne. Przykre zderzenie z rzeczywistością… Oby podziałało to otrzeźwiająco na nasz zespół, bo 8 i (oby) 9 kwietnia rewanże u nas. Trzeba się ogarnąć i w czasie Świąt mniej odpoczywać, a więcej popracować nad… wszystkim. Bo walka o miejsca 9-12 trwa.
