Praca wre w najlepsze. Drużyna, poza niespodziewaną dla siebie jednodniową integracją bez siatkarskiej piłki, nie opuszcza Areny. Widać, że zawodniczki tworzą zgraną ekipę, i choć pot leje się strumieniami humory dopisują. W tym sezonie trener Strzałkowski ze swoim sztabem przygotowują zespół wg. własnego, autorskiego cyklu treningowego i wierzymy, że będzie to duża zmiana jakościowa. Z drużyną nie trenuje jeszcze Monika Bociek, która jest na zgrupowaniu kadry trenera Jacka Nawrockiego. Pierwsze granie za kilka dni w Wieliczce, gdzie w turnieju zagramy z zespołami Orlen ligi oraz gospodarzami, beniaminkiem I ligi.
