
Tak trzeba na to spojrzeć. Choć fajnie zakładać różowe okulary czasem to trzeba też być po prostu obiektywnym. Chemik Police to drużyna nie tylko w krajowej, ale i europejskiej skali, potężna. Żeby z nimi wygrać trzeba nie tylko zagrać wznosząc się na wyżyny swoich umiejętności, ale też mieć odrobinę więcej szczęścia. Recepta jednak jest prosta. Dobrze zagrywać bardzo ryzykując, a w ataku ryzykować… jeszcze więcej! Oczywiście trzeba mieć też bardzo dobre przyjęcie. Czyli proste. No, nie. Trudne. Ale my wierzymy, że nasze dziewczyny podczas meczu poniedziałkowego w Policach wzniosą się na wyżyny właśnie i powalczą. Czy na tyle skutecznie, by trzeba było zostać w Policach (a właściwie Szczecinie, bo tam gra Chemik) do wtorku? Oby. Ważne jednak jest w konfrontacji z Chemikiem jeszcze jedno. Możemy mocno potrenować, a to ważne w kontekście dalszej rywalizacji. Dalej nas stać na najlepsze miejsce w historii w rozgrywkach ekstraklasy. Życzymy Wam tego dziewczyny, życzymy tego trenerom. Oczywiście również sobie i Wam, Kibicom SK bank Legionovii.