Imię i nazwisko?

Marcin Górecki.

Funkcja w klubie?

Fizjoterapeuta.

Dlaczego zajmujesz się w siatkówką? Jaki był Twój pierwszy kontakt z tą dyscypliną?

Mój pierwszy kontakt z siatkówką miałem w tym klubie. Dlaczego akurat siatkówka? To tylko dzięki szczęściu 🙂

Największy osobisty sukces w karierze poza Legionovią, poza sportem?

Liczne medale mistrzostw Polski, epizod w kadrze, kilkukrotne mistrzostwo Warszawy i Mazowsza w judo.

Największy osobisty sukces w Legionovii?

Dla mnie sukcesem jest każdy dzień pracy kiedy z Kasią „naprawiamy” dziewczyny.

Największa sportowa porażka to?

Ciężko powiedzieć…

Najlepiej zapamiętane zdarzenie w siatkarskim życiu?

Ostatnia piłka w meczu z BKS Bielsko-Biała w wykonaniu Oli.

Najlepsze/najgorsze pytanie dziennikarza w wywiadzie z Tobą, to…?

Nie miałem przyjemności z dziennikarzami.

Oceń sezon 2014/2015 w wykonaniu SK bank Legionovii.

Osobiście jestem dumny z naszego zespołu i z wyników jakie osiągnęły seniorki jak i grupy młodzieżowe.

Cele sportowe drużyny/indywidualne na sezon 2015/2016?

Zajęcie jak najlepszego miejsca w tabeli, ale przede wszystkim aby dziewczyny były zadowolone i czerpały radość z gry.

Co lubisz robić w wolnym czasie, poza siatkówką?

Aktywnie spędzać czas pływać, jeździć na rowerze i chodzić na siłownię. Nie powiem, że czasami lubię się położyć i poleżeć nie robiąc nic konstruktywnego.

Co lubisz czytać?

Podręczniki od anatomii 🙂 (hm… – klub).

Kino, teatr?

Lubię jedno i drugie aczkolwiek nie mam czasu na takie przyjemności.

Jakiej muzyki słuchasz?

Głównie rap, ale nie jestem ograniczony muzycznie tylko do jednego rodzaju.

Ulubiony kolor?

Nie mam…

Ulubione perfumy?

Bruno Banani One Milion.

Ulubiona marka odzieżowa (nie sportowa)?

Dla mnie liczy się to, aby ubranie było wygodne i mi się podobało. Marka to sprawa drugorzędna.

Gotujesz sam? Jadasz „na mieście”? Ulubione danie…

Lubię gotować,  nawet bardzo. Niestety częściej jadam na mieście. Ulubione danie to zdecydowanie makaron carbonara.

Samochód Twoich marzeń to?

Maserati Granturismo.

Marzenie sportowe i takie spoza tej sfery?

Chwilowo brak.

Twoja ksywka/pseudonim?

Dziewczyny mówią Mario, Marcin, Marcinku. Ettore, Piti i Strzała mówią Winiar  :).

Twoje zdanie do Kibiców…

Fajnie, że są i robią niesamowitą atmosferę w trakcie spotkań.

Twoje zdanie do dziennikarzy…

Brak.

Twoje zdanie do… władz klubu…

Może nie do władz, a do Pani Marzenki żeby przestała w końcu tak groźnie na mnie patrzeć jak wchodzę do biura (zapomnij chłopie, władze też pękają jak tak patrzy, a Ona lubi tak zerkać – klub).