
Po turnieju w Radomiu trener Piotr Olenderek podzielił się z nami wrażeniami na temat pierwszych sparingów i opowiedział o dalszych planach DPD Legionovii.
Legionovia.pl: -Czy jest Pan zadowolony z przebiegu turnieju w Radomiu?
Piotr Olenderek: -Turniej w Radomiu uważam za pozytywny. Myślę, że przez pierwsze dwa dni zagraliśmy ciekawą siatkówkę. W trzecim dniu w meczu z Cannes po prostu zabrakło nam sił. Nie dziwię się, bo przewidywaliśmy taką sytuację, ponieważ graliśmy z jedną atakującą i jedną rozgrywającą. Co prawda Kristinę Kicką zmieniała Cassidy Pickrell, ale Ewelina Polak grała cały turniej. Było to dla niej duże obciążenie, szczególnie, że ciężko pracujemy fizycznie.
-Sprawdził Pan na boisku dyspozycję niemal wszystkich swoich podopiecznych – jaki to będzie zespół?
P.O.: -Tak, sprawdziliśmy wszystkie zawodniczki w rożnym wymiarze czasowym, z różnymi zadaniami i w różnych ustawieniach. Mamy duży materiał do analizy. Tak naprawdę liczyły się dla mnie poszczególne zagrania, a nie wyniki całych spotkań. Wynik był sprawa drugorzędną. Byłem do końca konsekwentny w realizacji swoich planów, mimo, że czasem korciło, żeby jednak zagrać inaczej, bardziej pod wynik. Cieszy fakt, że pokazaliśmy, że mamy możliwości. Oczywiście, w naszej grze jest szereg rzeczy do poprawy, ale takie turnieje pokazują nam drogę, którą musimy iść.
-Nie zwalniamy tempa i już w piątek DPD Legionovia rozpocznie turniej w Bobolicach. Jakie są dalsze plany sparingowe zespołu?
P.O.: -Turniej w Bobolicach będzie dla nas tak samo trudny, jak w Radomiu. Następnie mamy wyjazdowe mecze sparingowe z Grot Budowlanymi Łódź (12-13.10), tydzień później organizujemy sparingi z drużyną zagraniczną, ale tutaj czekamy na szczegóły. W ostatnim tygodniu przed liga zagramy z BKS Profi Credit Bielsko-Biała we własnej hali.