Ekipa Chemika Police w szóstej kolejce spotkań była zdecydowanym faworytem pojedynku z Legionovią. Z tej roli wywiązała się w stu procentach i pewnie triumfowała w pojedynku. Legionowianki nie zdołały urwać przeciwniczkom nawet jednej partii, znacznie ustępując mistrzyniom Polski. Dzięki tej wygranej Chemik umocnił się na pozycji lidera tabeli Orlen Ligi.
Trener Giuseppe Cuccarini w meczu z Legionovią dokonał wielu zmian w porównaniu z wcześniejszymi meczami. Od nieudanego przyjęcia spotkanie rozpoczęła Yonkaira Paola Isabel Pena, ale po asie serwisowym Katarzyny Mróz i atakachIzabeli Kowalińskiej było już 4:1 dla mistrzyń Polski. Po kolejnym udanym ataku Malwiny Smarzek na tablicy jednak był już remis, a po błędzie policzanek już 5:4 dla gości, a wszystko to w dużej mierze było także zasługą dobrej zagrywki Joanny Pacak. Na przerwie technicznej policzanki po bloku na Aleksandrze Wójcik przeważały 8:6. Po niej mistrzynie Polski zdobywały kolejne punkty i przy stanie 10:6 o przerwę poprosił Ettore Guidetti. Nic to jednak nie dało, skutecznie atakowała chociażby Yonkaira Paola Isabel Pena (12:7). Przy zagrywce Natalii Gajewskiej przyjezdne zbliżyły się na 11:13, a chwilę później skuteczne przyjęcie zagrywki Chemikowi utrudniła Daria Paszek. Zablokowana została też Aleksandra Jagieło. Przy remisie 14:14 o przerwę poprosił Giuseppe Cuccarini, po której Paszek raz jeszcze świetnie zaserwowała. Chemik Police prowadzenie odzyskał bardzo szybko, tuż przed przerwą techniczną, kiedy to w aut zaatakowała Smarzek (16:15). Po powrocie na parkiet zagrywką zapunktowała Katarzyna Mróz (17:15), ale tym samym odpowiedziała Joanna Pacak, pozwalając Wójcik skończyć piłkę przechodzącą (17:17). Trener Cuccarini zdecydował się wpuścić na parkiet Annę Werblińską. Policzanki szybko odskoczyły, ale legionowianki się nie poddawały. Skutecznie ze środka zbijała Iga Chojnacka, ale po drugiej stronie odpowiadały Mróz, Werblińska i Gajgał-Anioł (23:19). Seta zakończyły mocne ataki Anny Werblińskiej i Izabeli Kowalińskiej.
Wynik drugiej partii skutecznym atakiem otworzyła Aleksandra Wójcik, ale kiedy w polu zagrywki stanęła dobrze dysponowana Katarzyna Mróz, zadziałał także policki blok i na tablicy było 4:1. Na przerwie technicznej przyjezdne przegrywały różnicą trzech oczek – po błędzie zagrywki Igi Chojnackiej, a po niej prowadzenie swojej ekipy podwyższyła Pena atakiem i blokiem (10:5, 12:6). O przerwę w tym momencie poprosił trener Guidetti. Po niej jego podopieczne między innymi za sprawą Smarzek doprowadziły do stanu 8:12, a kiedy policki blok obiły legionowianki, było już tylko 14:11 dla Chemika. Autowy atak przeciwniczek dał gospodyniom prowadzenie 16:11 na drugiej regulaminowej przerwie, po której jeszcze je podwyższyła Katarzyna Gajgał-Anioł. Policzanki pewnie zmierzały po wygraną także i w tej partii, a ataki Jagieło i Kowalińskiej oraz blok na Paszek dały wynik 20:13. Blok na Malwinie Smarzek dał Chemikowi piłki setowe (24:16), a w kolejnej akcji formalności dopełniła Yonkaira Paola Isabel Pena, zagrywając asa.
W trzeciej części meczu wyrównana walka trwała do stanu 3:3, kiedy to udany blok dał mistrzyniom Polski dwupunktowe prowadzenie (5:3). Po kapitalnej zagrywce Joanny Wołosz było już 7:4. Z kolei na przerwę technicznej zespoły sprowadził skuteczny atak Peny przy stanie 8:5. Po powrocie na parkiet miejscowe utrzymywały swoje prowadzenie, mimo asa serwisowego Aleksandry Wójcik (10:11). Legionowianki miały spore kłopoty ze skończeniem ataku, a po własnym będzie przegrywały już 11:15. Legionovia przy zagrywce Natalii Gajewskiej doprowadziła do remisu (15:15), ale po kiwce Peny to gospodynie miały punkt przewagi na przerwie technicznej, a po niej powiększyła ją mocnym atakiem Aleksandra Jagieło. Legionovia jednak mocno ryzykowała zagrywką, chociaż świetnie spisywała się Daria Paszek, a po ataku Aleksandry Wójcik to przyjezdne minimalnie prowadziły. Wynik oscylował wokół remisu do momentu, kiedy zablokowana została Joanna Pacak (20:18). Legionovia jeszcze blokując Kowalińską, wyrównała, ale końcówka należała już jednak do Chemika, kiedy to podopieczne trenera Cuccariniego znakomicie grały blokiem (24:21). Niedokładne rozegranie wymusiło błąd Legionovii i sędzia zakończył spotkanie.
Chemik Police – SK bank Legionovia Legionowo 3:0
(25:20, 25:16, 25:22)
Składy zespołów:
Chemik: Gajgał-Anioł (11), Pena (11), Kowalińska (15), Mróz (10), Wołosz (3), Jagieło (7), Zenik (libero) oraz Werblińska (2)
Legionovia: Smarzek (11), Paszek (8), Wójcik (12), Gajewska (2), Pacak (2), Chojnacka (9), Wysocka (libero) oraz Szubert, Grzelak i Zaciek
źródło: siatka.org, aut.: Ewa Koperska-Bogaczyk